Od razu przyznam, że chciałam podrobić RAUKI Kukkaro. Widząc ją po raz pierwszy bardzo mnie zauroczyła. Jednak ta cena... Postanowiłam, więc pochodzić trochę po domu i poszukać rzeczy do zrobienia zamiennika.
Wiadomo nie jest to identyczna zabawka, ale z funkcjami tymi samymi za cenę znacznie mniejszą.
Materiały:
- rękawica do mycia dzieci
- taśma "bazowa"
- rzep
- guma (jeśli ktoś chce mieć amortyzator)
- nici, zapalniczka/zapałki, nożyczki,...
Kieszonka- zapięcie
Na samym początku przyszywamy po obu stronach zapięcie- aby potem łatwiej i szybciej otwierać rzep i nagradzać psa. Ja użyłam do tego 7 cm taśmy bazowej (spokojnie wystarczyło by nawet 5 cm).
*Końce taśmy warto podpalić, aby potem niemieć problemu z prującym się zapięciem.
Kieszonka- rzep
Po przyszyciu zapięcia bierzemy się za rzep. Przyszywamy go po całej długości- aby smakołyki nie wypadały. Jest to bardzo fajny pomysł przy aporcie- łatwo możemy go sami otworzyć, a pies nie da sobie rady.
Zginamy taśmę na pół. Następnie zostawiając jakieś 5 cm ją zszywamy. Ja zrobiłam to po obu stronach- tak aby potem było można zrobić amortyzator. Łatwiej jest kupić taśmę rurową i nie męczyć się nad łączeniem, jednak gdy się jej niema pod ręką to trzeba radzić sobie inaczej.
Amortyzator- część dodatkowa
Mi nie wyszedł tak jak sobie wyobrażałam przez zbyt sztywną taśmę (polecam użyć taśmy rurowej aby potem się nie zawieść tak jak ja), ale może Wam wyjdzie lepiej :). Amortyzator zrobić jest łatwo. Po zszyciu taśmy z obu stron wystarczy tylko przewlec przez środek gumę a następnie ją ściągnąć- tak aby taśma ściągnęła się razem z nią i "pofałdowała" tworząc amortyzator. Tak ściągnięty materiał trzymamy jednocześnie zszywając (to może być trochę trudne).
Na koniec gotową rączkę przyszywamy do rękawicy według uznania (czytać -> jeśli pies np. ciągnie mocno przyszywamy mocniej -> tak aby nie odpadła przy szarpnięciu...Wiadomo jeśli pies nie ma tyle siły nie trzeba przyszywać jej "sto razy").
GOTOWE
Miłej zabawy
Świetne, koniecznie muszę to zrobić!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z amortyzatorem, czemu ja na to nie wpadłam :D A ile się naszukaliśmy taśmy rurowej po sklepach, najczęściej z dziwnym efektem :P
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, zabawka wygląda uroczo!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić amortyzator do naszych szarpaków, ciekawe co z tego wyjdzie. O ile krótszą proponujesz gumę od taśmy?
U nas guma miała ok. 15 cm, a cała taśma bazowa po zgięciu jakieś 38 cm, więc proponuję gumę o ponad mniejszą od taśmy :)
UsuńSuper pomysł, ale... po raz kolejny boleję nad brakiem maszyny do szycia :P trzeba sobie w końcu jakąś sprawić! :D
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci powiem, że maszyna do szycia mało tu daje. Jedyne w czym mi pomogła to w przyszyciu rzepa (z tym był kłopot, ale się udało) i połączeniem taśmy. Reszta robiona ręcznie, bo maszyna nie daje rady z takim grubym materiałem :(
UsuńBardzo fajnie, szukamy czegoś takiego :) Póki co używamy preydummy :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! :D
OdpowiedzUsuń