Dotychczasowo jego dieta składała się z mokrej karmy (aż wstyd przyznać, bo z hipermarketów- tylko takie mu smakowały) i mięsa, które zostawało w trakcie gotowania obiadów.
Wszystkie suche karmy były po tygodniu przez niego odtrącane. A to nie pasowały mu zbyt duże granulki a to w składzie były jakieś składniki, których nie lubi... Z wielkim bólem serca za każdym razem musieliśmy wracać do tych "świńskich" konserw.
Czy Eukanuba zdała u nas egzamin? Czy zasmakowała Lucky'emu? Przekonacie się w dzisiejszej recenzji.
Fan Page: Eukanuba Polska
Strona internetowa: wyjatkowepsy.pl
Przeglądając stronę internetową w oczy rzuciła mi się obietnica firmy. Ten wpis spodobał mi się tak bardzo, że aż postanowiłam umieścić go w recenzji. Dzięki niemu jesteśmy pewni, że karmy są bezpieczne, a produkty z których powstają są najwyższej jakości.
Dodatkowo na stronie zauważyłam ciekawostkę w postaci 10 letnich badań. Eukanuba wydłuża życie? Zajrzyjcie na stronę dowiedzieć się czegoś więcej.
Składniki analityczne:
Białko: 28,0%, Zawartość tłuszczu: 18,0%, Kwasy tłuszczowe Omega-6: 3,65%, Kwasy tłuszczowe Omega-3: 0,64%, Popiół surowy: 7,40%, Włókno surowe: 2,20%, Wapń: 1,30%, Fosfor: 1,05%.
Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Na opakowaniu były napisane wszystkie interesujące mnie informacje- skład itp. Po otwarciu woreczka bardzo spodobały mi się wielkości granulek. Były naprawdę małe (podobno są jednymi z mniejszych dostępnych u Eukanuby). Byłam zachwycona ich wielkością. Nareszcie znalazłam karmę z granulkami idealnymi dla Lucky'ego (jeśli granulki są zbyt duże Pan Rudy ich nawet nie chce tknąć). Co do kształtu- ciężko mi powiedzieć co to jest. Trochę przypomina mi to literę Z. No, ale chyba kształt nie ma znaczenia przy wyborze karmy...
Na stronie producenta jak i opakowaniu napisane jest, że karma wpływa na odporność, zdrowe zęby, siłę oraz lśniącą sierść. Do trzech ostatnich wymienionych rzeczy nie mam zastrzeżeń. Niestety odporność u nas się nie potwierdziła. Podczas stosowania karmy Lucky'emu wyskoczyła brodawka. Z tego co wiem zarażają się nią psy o osłabionej odporności.
Pierwszy tydzień podawania karmy był rewelacyjny. Lucky wcinał całą porcję na raz (zazwyczaj dzieli sobie i podchodzi kilka razy). Nie wystąpiły żadne wymioty, biegunki,... Zauważyłam również brak gazów podczas podróży komunikacją miejską (wcześniej za każdym razem musiałam się za niego wstydzić. Zawsze smrodził, gdy siadała obok nas jakaś miła pani).
Kolejne tygodnie testów również przebiegały tak pomyślnie. Żadnych niepożądanych skutków jedzenia karmy nie zauważyłam. Podawałam Lucky'emu Eukanube codziennie i za każdym razem wcinał ją z takim smakiem, jak w pierwszym dniu jej dostania. Ba! On nawet wcinał ją na spacerach jako nagrodę, czyli ta karma musi mieć coś w sobie.
Lucky, który waży 6,5 kg powinien dostawać dziennie około 100g. Przeliczając to na worki 1 kg karmy powinien starczyć nam na około 10 dni, a 3 kg na miesiąc.
Jak na małego psa jest to naprawdę dobry wynik. Niestety, jak można się domyśleć właściciele większych psów powinni się zaopatrzyć w dużo większy worek.
Za 3 kilogramy zapłacimy niecałe 50 zł. Jak dla mnie cena jest adekwatna do produktu.
Karmy dostępne są zarówno w sklepach internetowych oraz stacjonarnych (spis sklepów znajdziecie naciskając linki). Jak można zauważyć w sklepach internetowych Eukanuba występuje w wielu rodzajach. Każdy powinien znaleźć idealny rodzaj dla swojego pupila (tak pupila, bo dla kotów też coś się znajdzie... Mogę Wam się przyznać, że kilka razy przyłapałam kota na podkradaniu Eukanuby z psiej miski).
Karmy dostępne są zarówno w sklepach internetowych oraz stacjonarnych (spis sklepów znajdziecie naciskając linki). Jak można zauważyć w sklepach internetowych Eukanuba występuje w wielu rodzajach. Każdy powinien znaleźć idealny rodzaj dla swojego pupila (tak pupila, bo dla kotów też coś się znajdzie... Mogę Wam się przyznać, że kilka razy przyłapałam kota na podkradaniu Eukanuby z psiej miski).
Nie mam żadnych zastrzeżeń do karmy. Wiadomo- istnieją karmy z lepszym składem. Jednak jak dla mnie Eukanuba jest wystarczająco dobra, aby spokojnie zaliczać ją do karm z średniej półki. Dlaczego tylko średniej? Wszystko przez ilość zboża.
Bardzo się cieszę, że Lucky'emu ta karma naprawdę zasmakowała. Na pewno przy najbliższych zakupach w koszyku znajdzie się kolejny worek Eukanuby.
Bardzo się cieszę, że Lucky'emu ta karma naprawdę zasmakowała. Na pewno przy najbliższych zakupach w koszyku znajdzie się kolejny worek Eukanuby.
Może spróbujemy :)
OdpowiedzUsuńA dowiedziałaś się może, czy Eukanuba nadal testuje na zwierzętach? :)
OdpowiedzUsuńNa stronie (jak i na zdjęciu wrzuconym w recenzję) jest napisane..."Sami dobrowolnie przeprowadzamy inspekcje, w których udział biorą niezależni eksperci...". Czy jest testowane na zwierzętach tego nie ma nigdzie napisanego, więc ciężko mi odpowiedzieć na Twoje pytanie.
UsuńZ tego co wiem, testy na zwierzętach były przeprowadzane ponad 10 lat temu. Sądzę, że przez te kilkanaście lat mogło się wiele zmienić.
Ja kiedyś kupiłam dla szczeniaków i Szaście nie podeszła karma. Ale teraz dostaliśmy od testów i czekamy na nią, mam nadzieje że mój łasuch skusi się na nią tym razem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Lacky nie jadł nigdy Eukanumby, ale kiedyś mój pierwszy psiak ją wcinał. Nie pamiętam czy mu smakowała czy nie, tylko pamiętam, że była jedną z jego najlepszych karm. Lacky uwielbia małe granulki, ale zje i duże. Ares podobnie, w sumie moje jak głodne to zjedzą wszystko.:P
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale moja Figa zwraca uwagę na wygląd jedzenia. Jak jej już na początku nie podpasuje, to nie chce nawet spróbować. Także wybredny psiak mi się trafił, ale jaki kochany za to ;) Na szczęście wiem już co lubi. Teraz zajada się taką https://johndog.pl/produkt/karma-mokra-good-form-junior-mix-12x400-g/ karmą mokrą. Staram się kupować tylko jedzenie z naturalnych produktów.
OdpowiedzUsuń